Bramkarz Akademii Piłkarskiej MKS Polonia już po raz drugi w tym roku wyjedzie na testy do Bayeru Leverkusen.
Niespełna 15-letni zawodnik w treningach młodzieżowych sekcji czołowego zespołu Bundesligi uczestniczył już pod koniec stycznia. Każde zajęcia z udziałem młodego polonisty były filmowane i dokładnie analizowane przez sztab trenerski Bayeru odpowiedzialny za szkolenie bramkarzy. W Niemczech Tomek został także poddany szczegółowym badaniom medycznym na podstawie których analizowano m.in. potencjał wzrostu młodego zawodnika.
– Byliśmy i jesteśmy w stałym kontakcie z Bayerem Leverkusen. Niemiecki klub jest zainteresowany współpracą dotyczącą dalszego szkolenia Tomka. Podczas kolejnych testów Niemcy przekażą nam własne uwagi odnośnie programu treningowego. Funkcjonuje u nich w klubie pewien model kształtowania bramkarza, skonfrontujemy go z naszym. Dlatego tym razem z Tomkiem pojedzie Bartek Gołaszewski, jeden z naszych trenerów bramkarzy – mówi koordynator ds. szkolenia Akademii Piłkarskiej MKS Polonia Michał Maliszewski.
Sprawa ewentualnego transferu piłkarza do Bayeru nie jest absolutnie przesądzona, a na pewno nie w tej chwili. – Jeśli Tomek odejdzie z Polonii to dopiero po ukończeniu gimnazjum czyli najwcześniej za półtora roku – powiedział Michał Maliszewski. – Z Bayerem mamy tylko i wyłącznie dżentelmeńską umowę. To klub, który potraktował Tomka i jego rodziców bardzo poważnie, bez nachalności towarzyszącej działalności menadżerów. W bezpośredniej rozmowie mówili nie tylko o rozwoju sportowym, ale również o edukacji, bezpieczeństwie socjalnym, rozwoju długofalowym. Może być jednak i tak, że Tomek wyjedzie do innego klubu, Niemcy to wiedzą, ale bardzo dbają o naszego wychowanka – dodał trener Polonii.
Postawa Bayeru jest tym bardziej zrozumiała, że Tomek zadebiutował niedawno w reprezentacji Polski w wyjazdowym meczu z Walią (3:1). Po tym spotkaniu nieoficjalne zaproszenia na kolejne testy przysłały inne kluby z czołowych lig Europy.
Trenerzy Polonii mają jednak dylemat. – Taki piłkarz przydałby się w Polonii na długie lata. Mamy zabezpieczenie, w drużynie Tomka występuje inny utalentowany chłopak – Marek Reszczyński, wielkie umiejętności posiada Jakub Knut z rocznika 2000. Ale jeżeli mamy w akademii piłkarza wyróżniającego się w Polsce, którego dostrzegają najlepsze kluby Europy i zapewniają mu możliwość sportowego rozwoju, to wypada nam z tego skorzystać – tłumaczy Michał Maliszewski.