Triumf Polonii sprzed lat
Niemal dokładnie 55 lat temu, 15 lutego 1959 koszykarze warszawskiej Polonii odnieśli największy sukces w historii swoich występów na krajowych parkietach. Tego dnia, pokonując Wisłę Kraków 92:72 zapewnili sobie zdobycie pierwszego i jedynego jak do tej pory mistrzostwa Polski.
Przed weekendem (wówczas ligowe rozgrywki wyglądały nieco inaczej niż obecnie, kluby zasadniczo rozgrywały po dwa mecze w każdy weekend) zajmująca pierwsze miejsce w ligowej tabeli Polonia legitymowała się takim samym dorobkiem punktowym co druga Wisła. „Czarne Koszule” prowadziły w tabeli ze względu na lepszy bilans bezpośrednich meczów – w rozegranym 6 grudnia 1958 roku spotkaniu Poloniści zwyciężyli Wisłę 74:69.
Do niezwykle istotnych rozstrzygnięć doszło 14 lutego. Tego dnia Polonia zwyciężyła zespół Sparty Nowa Huta 94:65, zaś „Wawelskie Smoki”, jak nazywano wówczas drużynę Wisły, uległy AZS-owi Warszawa. Stało się jasne, że jeżeli koszykarze „Czarnych Koszul” zwyciężą w rozgrywanym dzień później bezpośrednim meczu, zapewnią sobie tytuł mistrzowski – wówczas uzyskaliby przewagę dwóch punktów (tak jak dzisiaj, drużyna zwycięska otrzymywała 2 punkty, zespół pokonany – 1 punkt), zaś później do końca sezonu pozostały do rozegrania tylko dwa mecze.
Kibice Polonii podczas meczu z Wisłą – 15 lutego 1959
Niedzielny mecz z Wisłą cieszył się ogromnym zainteresowaniem widzów. Spotkanie, rozgrywane w małej hali przy ulicy Konwiktorskiej 6, miało oglądać aż 860 widzów. Jak zauważył redaktor „Przeglądu Sportowego”: „W niedzielę po południu sala Polonii była wprost oblężona. Jeszcze w sobotę bilety na mecz z >>Wawelskimi Smokami<< dosięgały na czarnym rynku ceny 100 zł. Telewizja zainstalowała tam swoje komory. Polskie Radio nagrywało przebieg meczu.”
„Już na pół godziny przed rozpoczęciem meczu sala Polonii wypełniona była po brzegi, a niektórzy stroili >>instrumenty<< – trąbki, gwizdki i tym podobne przyrządy. (…) Piekielnym okrzykiem przyjęto Czarne Koszule, niestety gwizdami Wisłę i od tej chwili bez sekundy przerwy, sala huczała i szumiała.”.
Janusz Wichowski bohaerem meczu – nagłówek Przeglądu Sportowego
Tego dnia fenomenalną dyspozycję zaprezentował najlepszy w sezonie strzelec Polonii, Janusz Wichowski. W meczu z Wisłą zdobył on aż 50 punktów, ustanawiając ligowy rekord. Wcześniej żaden zawodnik nie uzyskał tylu „oczek” w meczu koszykarskiej ekstraklasy. Poza Wichowskim dla Polonii punkty uzyskiwali jeszcze Jerzy Piskun (13 punktów), Tadeusz Bugaj (12 punktów), Bogdan Karbownicki (11 punktów) i kapitan drużyny Witold Zagórski (6 punktów).
Sukces Polonii wywołał wielką radość mieszkańców Warszawy. Jak wspominał po latach Janusz Wichowski w rozmowie z redaktorem Markiem Ceglińskim: „Mistrzostwo Polski 1959 z Polonią, słynnymi >>Czarnymi Koszulami<<, pod wodzą trenera Władysława Maleszewskiego, to było coś niesamowitego. Polonia była wtedy ukochanym klubem warszawiaków, a nie miała do tamtej pory takiego trofeum.”.
Karykatura Edwarda Ałaszewskiego przedstawiająca mistrzów Polski z 1959 roku
W sobotę, dokładnie w 55 rocznicę pamiętnego meczu z Wisłą, na Konwiktorskiej 6 uczczono jeden z największych sukcesów w historii klubu. W trakcie przerwy meczu koszykówki z MKS-em Kalisz władze MKS Polonia wręczyły obecnym na hali mistrzom Polski z roku 1959 – Januszowi Klemczyńskiemu i Wacławowi Komali – baner upamiętniający zdobycie mistrzostwa Polski. Następnie, już po zakończeniu drugoligowego pojedynku, odbyło się spotkanie przypominające o wydarzeniach sprzed lat. Oprócz dwóch mistrzów Polski z 1959 roku nie zabrakło również znakomitych zawodników z lat późniejszych: Krzysztofa Guli, Witolda Ziółkowskiego, Krzysztofa Lubaszki. Spotkanie swą obecnością zaszczycili również Hanna Loth-Nowak, wieloletnia koszykarka Polonii oraz Henryk Misiak – piłkarz „Czarnych Koszul” w latach 1952-62. Wyświetlona została prezentacja przybliżająca przebieg sezonu 1958/59, zaś pan Krzysztof Mateja zaprezentował dodruk wydanej przed pięcioma laty książki wspomnieniowej, którą wydał wraz z bratem, Andrzejem.
Oto skład mistrzowskiej drużyny Polonii z 1959 roku.
Tadeusz Bugaj
Marcin Herbst
Witold Jędrzejewski
Bogdan Karbownicki
Janusz Klemczyński
Wacław Komala
Andrzej Mateja
Jan Stanisław Nowak
Jerzy Piskun
Rajmund Wasielewski
Janusz Wichowski
Marian Winiarski
Witold Zagórski – kapitan
Trener: Władysław Maleszewski
Przyjaciele
-
-
-
-
