Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na zbieranie tzw. ciasteczek Zgadzam się

Porażka z Legią kończy sezon koszykarzy Polonii

Po niezwykle emocjonującym meczu koszykarze Polonii ulegli zespołowi Legii 76:75. Dzięki sobotniej wygranej „Zieloni Kanonierzy” zwyciężyli Polonię w 1/4 fazy play-off II ligi i awansowali do półfinału. Zawodnicy „Czarnych Koszul” zakończą sezon na 8. miejscu w lidze.

Mecz dobrze rozpoczęli faworyzowani legioniści. Koszykarze dowodzeni przez Piotra Bakuna jako pierwsi zdobyli punkty w meczu, następnie sukcesywnie powiększali przewagę. „Zieloni Kanonierzy” prowadzili różnicą siedmiu punktów na 1 minutę i 54 sekundy przed końcem pierwszej kwarty.
Tuż przed jej zakończeniem nastąpił zryw polonistów. Graczom Andrzeja Kierlewicza udało się istotnie zmniejszyć stratę, a na 13 sekund przed gwizdkiem oznajmiającym koniec pierwszych dziesięciu minut po celnej „trójce” Marka Popiołka Polonia wyrównała stan meczu. Następnie po niecelnym rzucie gracza Legii i błyskawicznej kontrze zakończonej skutecznym rzutem Popiołka równo z syreną „Czarne Koszule” pierwszy raz wyszły na prowadzenie w meczu.

Gospodarze przyzwoicie zaprezentowali się również w pierwszych minutach drugiej kwarty. Po niemal czterech minutach fantastycznym wsadem popisał się Jakub Pietkiewicz – najprawdopodobniej były to najefektowniej zdobyte dwa punkty w sezonie przez Polonię.
Niestety dla „Czarnych Koszul”, od tamtego momentu lepiej zaczęli grać legioniści. Pozwolili zdobyć Polonii zaledwie 4 punkty do końca kwarty, sami zaś powiększyli swój dorobek aż o 15 „oczek”. Na przerwę Legia schodziła z prowadzeniem w meczu 41:33.

Oba zespoły prezentowały wyrównany poziom na początku trzeciej kwarty, po 3 minutach i 34 sekundach tej części meczu Polonię i Legię dzieliła różnica czterech punktów. Wówczas jednak ze znakomitej strony zaprezentował się Paweł Podobas. Wychowanek Polonii, pełniący dziś funkcję kapitana Legii, w ciągu niespełna pięćdziesięciu sekund popisał się dwoma celnymi rzutami za trzy punkty, dodatkowo asystował przy punktach Arkadiusza Kobusa. Polonię stać było w tym okresie na zaledwie dwa punkty Artura Kijanowskiego, przez co po 4 minutach i 43 sekundach Legia prowadziła dziesięcioma punktami (55:45).
W kolejnych minutach zgromadzeni na hali widzowie mogli zobaczyć kolejne ożywienie w poczynaniach Polonii, która do końca kwarty zmniejszyła swą stratę do czterech punktów.

Podobnie jak na początku trzeciej kwarty, pierwsze minuty czwartej części meczu były bardzo wyrównane. Poloniści bardzo szybko osiągnęli limit 5 fauli zespołu – doszło do tego już w 2 minucie i 24 sekundzie. Nie wpłynęło to początkowo na ofensywne poczynania Polonii. Gospodarze odrabiali straty, w 3 minucie i 28 sekundzie po akcji 2+1 Adriana Kordalskiego po raz kolejny objęli prowadzenie w meczu. Po celnych rzutach Artura Kijanowskiego, Marka Popiołka (za trzy punkty) i jednym celnym wolnym Kordalskiego przewaga „Czarnych Koszul” wzrosła do 6 punktów.
W odpowiedzi Legia zdobyła 5 punktów z rzędu (w tym 3 z 5 przyznanych rzutów wolnych). Serię tę przerwał kapitan drużyny Polonii, który celną „trójką” powiększył przewagę zespołu do czterech punktów (73:69).

W następnych sekundach doszło do bardzo niekorzystnych wydarzeń dla Polonii. Aż trzech zawodników gospodarzy musiało opuścić parkiet ze względu na przekroczenie limitu fauli. Między 7 minutą i 19 sekundą a 7 minutą i 50 sekundą udział w meczu zakończyli kolejno Paweł Sieradzki, Daniel Nieporęcki i Filip Kober. Zawodnicy Legii kilkakrotnie stawali na linii rzutów wolnych, mimo bardzo słabej skuteczności (od 7 minuty i 19 sekundy do 8 minuty i 49 sekundy wynosiła ona 6/10) na 71 sekund przed końcem meczu prowadzili 75:73. Następnie Artur Kijanowski celnym rzutem doprowadził do remisu, zaś już chwilę później koszykarz „Zielonych Kanonierów” Damian Zapert wykorzystał jeden z dwóch rzutów wolnych, dając swej drużynie jednopunktowe prowadzenie.
Polonistom pozostało na rozegranie akcji 18 sekund po tym jak o przerwę na żądanie poprosił trener Kierlewicz. Na dwie sekundy przed końcem meczu piłkę miał Kijanowski, który jednak popełnił błąd kozłowania. Stało się więc faktem, że w sobotnim spotkaniu minimalnie lepsza okazała się Legia.

Największy dorobek punktowy w meczu zanotował Arkadiusz Kobus. Dwudziestopięcioletni skrzydłowy Legii uzyskał aż 27 punktów. W zespole Polonii ponad 10 „oczek” zdobyli Filip Kober (17 pkt), Marek Popiołek (15 pkt) i Artur Kijanowski (14 pkt).

Meczem z Legią koszykarze Polonii zakończyli swój drugoligowy sezon. Dziękujemy za awans do play-off, wielkie emocje w wielu meczach, niezwykłą walkę w meczach derbowych rozgrywanych przy Konwiktorskiej 6. Miejmy nadzieję, że w przyszłym sezonie gracze „Czarnych Koszul” poprawią wynik osiągnięty w obecnych rozgrywkach.