Zespół trenerów Michała Maliszewskiego i Macieja Wierzbickiego przegrał przy K6 z Legią Warszawa 2:6.
– Legia miała nóż na gardle, musiała wygrać by awansować do makroregionu. My mieliśmy już zapewnione pierwsze miejsce, gdyż posiadaliśmy pięć punktów przewagi na Legią. Nie mniej jednak chcieliśmy się dobrze zaprezentować na tle bardzo mocnego rywala. To nam się jednak nie udało. Legia szybko strzeliła 2 bramki, podcinając nam skrzydła. Rozmiary porażki bolą, bo na aż tak wysoką przegraną nie zasłużyliśmy. Trzeba pogratulować przeciwnikowi, gdyż zawodnicy Legii byli bardzo mocno zmotywowani na mecz z nami. Kluczowe były być może dwie stuprocentowe sytuacje, których nie wykorzystaliśmy przy wyniku 2-0 dla Legii. Chciałem pogratulować zawodnikom zdobycia tytułu mistrza Mazowsza, który umożliwi nam grę w przyszłej rundzie w lidze makroregionalnej. Podziękować należy również II trenerowi Maciejowi Wierzbickiemu i naszemu „maserowi” – Jakubowi Mikołajczykowi. Ich wkład w sukces zespołu jest bardzo duży. My już powoli myślami jesteśmy przy przygotowaniach do następnego sezonu – stwierdził trener Michał Maliszewski.
Polonia Warszawa – Legia Warszawa 2:6 (0:3)
Sauczek, Płacheta (as. Płacheta)
Polonia ’98: Balawejder – Anczkiewicz (40 Kaput), Dudek D., Osowski (70 Karbownik), Mater (62 Kijewski) – Urbański, Korczakowski (68 Grabowski), Brzeski (62 Chrzanowski) – Płacheta, Małek (74 Stefaniak), Sauczek.