– Jestem tu z sentymentu, ale też dlatego, że mamy przecież wspólne cele. Ja bardzo chcę pomóc Polonii w awansie, a klub z kolei umożliwia mi odbudowę formy – mówi 22-letni pomocnik.
Mateusz Gliński ostatni mecz w zespole „Czarnych Koszul” rozegrał 15 marca z Jagiellonią. Był to jego pierwszy i ostatni zarazem występ w ekstraklasie. Ukoronowanie wielu lat spędzonych na Konwiktorskiej, w młodzieżowych drużynach Akademii Piłkarskiej i w zespole Młodej Ekstraklasy.
Kontuzja kolana nie pozwoliła mu na to, by przez ostatnie pół roku kontynuować piłkarską karierę. – Leczyłem się, ale wszystko jest już w porządku. Jesienią wznowiłem treningi, pojawiłem się na kilku zajęciach w Polonii. To było naturalne, że będę chciał tu grać. Jestem już po słowie z trenerem. W przyszłym tygodniu podpiszemy umowę. Mamy dwa miesiące przygotowań, to dużo czasu. Na pewno będę w pełni formy na pierwszy mecz – zapowiada Gliński.
Z powrotu na Konwiktorską tego pomocnika zadowolony jest trener Piotr Dziewicki. To kolejne wzmocnienie naszej drużyny przed rundą rewanżową. Do tej pory do Polonii dołączyli Dominik Lemanek i Mariusz Ujek oraz – z drużyny juniorów – Gerard Boruń, Konrad Wojtkielewicz i Adrian Zawadka. Testy przechodzi defensywny pomocnik Hasan Ochidi. Na początku przyszłego tygodnia okaże się, czy Nigeryjczyk zostanie w drużynie.