Kiedy w końcu się uśmiechniemy? 1:1 przy K6
Dzisiejszego późnego popołudnia (a może już wieczora?) warszawska Polonia stanęła do walki z Lechią. Niestety nie tą z Gdańska, a tą z Tomaszowa Mazowieckiego. Efektem pojedynku był remis 1:1.
Pierwsza połowa była lekko mówiąc senna. W drugiej pojawiło się pewne pobudzenie, co objawiło się bramką „wyklętego” Adama Czerkasa. Doświadczony napastnik pokazał po raz kolejny, że banicja, na jaką skazał go były trener Piotr Dziewicki, nie zrobiła na nim większego wrażenia. Nękał on bezkompromisowo defensywę rywali, jednak udało mu się umieścić piłkę w siatce przeciwnika jedynie raz. Lechia wyrównała po rzucie karnym podyktowanym po dotknięciu piłki ręką przez jednego z rycerzy Dumy Stolicy.
Do osobnego aktu należy frekwencja na dzisiejszym meczu. Wynosiła ona dokładnie 1128 osób. Dziękujemy z całego serca wszystkim, którzy przybyli na mecz i wsparli poprzez kupno biletu drużynę Czarnych Koszul! Bez Was moglibyśmy odwołać seans noszący tytuł „Duma Stolicy w III lidze”. Jeszcze raz dziękujemy z całego serca! Polonia to Wy!
Polonia Warszawa – Lechia Tomaszów Mazowiecki 1:1
Adam Czerkas 67 – Wiktor Żytek 90 (k)
Widzów: 1128 (drużyna dziękuje za wsparcie!)
Może zainteresuje Cię także...
Przyjaciele
-
-
-
-
