Filip ma 17 lat i jest pomocnikiem. W zeszłym sezonie zdobył on z Polonią brązowy medal Mistrzostw Polski juniorów młodszych, grał też w kadrze U-18 a w meczu z Czechami (1:1) wpisał się na listę strzelców. Od niedawna trenuje z seniorami Polonii Warszawa. Teraz otrzymał powołanie na towarzyski dwumecz z Portugalią. Spotkania zostaną rozegrane 3 i 5 grudnia. Wcześniej, Filipa czeka wyjazd do Holandii. Został on zaproszony przez Feyenoord Rotterdam na treningi z grupami młodzieżowymi tego klubu.
Filip Kowalczyk w zeszłym sezonie występował w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy.
Jaka była Twoja pierwsza reakcja po otrzymaniu zaproszenia z Feyenoordu?
Bardzo sie ucieszylem z tego zaproszenia . Zainteresowanie tak uznanej marki to spore wyróżnienie i nagroda za ciężką pracę, ale także motywacja do jeszcze większego wysiłku na treningach.
Czy gdyby była możliwość to chciałbyś już teraz wyjechać z Polski?
Zaproszenia nie traktuję jako oferty transferu, ale jako sprawdzenie swoich umiejętności na tle rówieśników ze szkółki Feyenorduu. Myslę, że na deklaracje jest za wcześnie.
Otrzymałeś dziś powołanie do reprezentacji U-18, ale nie będzie to Twoja pierwsza przygoda z orzełkiem na piersi. Czy takie powołanie to duże wyróżnienie?
Każde powołanie do Reprezentacji traktuję jako bardzo dużo wyróżnienie. Każdy piłkarz marzy o występie z orzełkiem na piersi i cieszę się, że mogę reprezentować nasz kraj.
Rozmawiał Michał Jóźwik