W sobotnie przedpołudnie odbył się kolejny mecz najmłodszej drużyny reprezentującej MKS Polonia Warszawa w rozgrywkach ligowych – rocznika 2004. Przeciwnikiem podopiecznych Tomasza Sokołowskiego i Pawła Sałańskiego był Dragon Bielany. Szansę występu otrzymało kilku zawodników, którzy do tej pory nie grali w ogóle lub grali w małym wymiarze czasowym. Niestety, nie wszyscy wykorzystali szansę by pokazać, że zasługują na regularną grę w podstawowym składzie.
Mecz rozpoczął się znakomicie, bo już po ośmiu sekundach (!) prowadziliśmy 1:0 za sprawą Michała Dąbrowskiego. Po kolejnych kilkudziesięciu sekundach prowadziliśmy już dwiema bramkami. Z pozytywów – to byłoby na tyle. Zawodnicy uwierzyli, że odniosą łatwe zwycięstwo i zupełnie przestali walczyć. Oddali inicjatywę gospodarzom i nie robili nic, by poprawić jakość swojej gry. Przez kolejne dwadzieścia pięć minut straciliśmy i strzeliliśmy po jednym golu, a w naszej grze było widać dużą nieporadność.
Kolejne dwie kwarty to zupełnie inna Polonia. Zespół zaczął dokładnie i cierpliwie konstruować akcje ofensywne, a w defensywie nie pozwalał rywalom praktycznie na nic. W efekcie tego drużyna wreszcie zaczęła grać krótkimi podaniami i w dwóch kwartach zdobyła osiem bramek.
Szkoda tylko, że po raz kolejny zagraliśmy tak nierówno – w meczach z silniejszymi rywalami trzeba być skoncentrowanym przez całe spotkanie.
Dragon Bielany – Polonia Warszawa 1:11
Bramki: Dąbrowski, Błachowicz, Dzwonnik, Drabik, Korczak 2, Przybytniak 2, Russek, Jarek, Kapela
Asysty: Korczak, Drabik, Wenta, Jarek, Gołąb, Dzwonnik
Skład: Owczarczyk, Przygoda, Leszczyna, Gołąb, Nowosielski, Russek, Błachowicz, Rutkowski, Drabik, Wenta, Przybytniak, Szafarowski, Jarek, Kapela, Dzwonnik, Dąbrowski, Korczak.