Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na zbieranie tzw. ciasteczek Zgadzam się

Turniej dla Odważnych – relacja

Turniej dla odważnych już za nami! Sobota i niedziela 30 listopada i 1 grudnia pozostaną na długo w naszej pamięci. W tych dniach odbyło się wyjątkowe wydarzenie kulturalno-sportowe. W turnieju wzięli udział młodzi piłkarze z rocznika 2005 reprezentujący: Cracovię, FAMP Celestynów, Polonię, SF Wilanów, Warszawską Akademię Piłki Nożnej oraz dwie drużyny gospodarzy UKS Żagle. Impreza odbyła się pod honorowym patronatem Burmistrz Dzielnicy Wawer m.st. Warszawy, Jolanty Koczorowskiej.

W sobotę chłopcy spotkali się w Muzeum Powstania Warszawskiego. Wzięli udział w lekcji historycznej, którą przeprowadziła p. Jolanta Błażejczyk. Młodzi piłkarze zgromadzeni w sali Małego Powstańca dowiedzieli się między innymi, czym była II wojna światowa, a także na czym polegała odwaga Polaków, którzy brali w niej udział. Pilnie słuchający sportowcy zaskakiwali wielokrotnie swoją wiedzą, odpowiadając na pytania p. Joli.
Następnie zwiedzaliśmy wystawę oglądając zdjęcia, broń, mundury i oczywiście samolot Liberator.

Po przejściu przez wyznaczoną trasę wszyscy uczestnicy znaleźli się w auli Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Pan Sławomir Bardski (prezes UKS Żagle) dokonał oficjalnego rozpoczęcia turnieju i przedstawił honorowych gości: p. Henryka Misiaka, trenera Piotra Dziewickiego oraz dr. Roberta Gawkowskiego, którzy wygłosili krótkie przemówienia. Pan Henryk Misiak (były piłkarz Cracovii oraz Polonii, z którą zdobył Puchar Polski w 1952 roku) zwrócił uwagę młodym piłkarzom na różnicę między futbolem w latach 40-60, a tym współcześnie. Mówił między innymi o tym, że kiedyś piłkarze grali przede wszystkim dla przyjemności, a dzisiaj niestety ważniejsze stają się pieniądze.

Piotr Dziewicki z kolei powiedział, czym dla niego jest odwaga zarówno na boisku, jak i poza nim.
– Kiedy jesteście w grupie i dokuczacie jakiejś koleżance czy koledze to nie jest odwaga, ale… głupota. Podobnie, gdy ktoś z Was przebiega na czerwonym świetle. To nie jest żadna odwaga! – mówił trener Polonii.

Na koniec dr Robert Gawkowski (historyk z Uniwersytetu Warszawskiego) przedstawił prezentację multimedialną o początkach polskiej piłki nożnej. Szczególnie rozbawiła wszystkich anegdota o wyniku meczu Cracovii i Polonii w okresie międzywojennym. Zakończyło się ono rezultatem 5-2. Dziennikarz opisujący mecz w jednej z gazet jako ostateczny wynik podał…2 ½ .

Po zakończeniu części kulturalnej część chłopców pojechała na Polonię, aby rozegrać mecze towarzyskie na świeżym powietrzu. Spotkania te odbyły się poza ramami Turnieju dla odważnych. Drużyny Polonii, Cracovii i UKS Żagle stanęły ze sobą oko w oko w dwudziestominutowych pojedynkach. Z Żaglami Polonia wygrała 3:2.

Po rywalizacji synów przyszedł czas na Rodziców. W hali koszykarskiej zmagali się ze sobą ojcowie i trenerzy Cracovii, Polonii i Żagli. Mecze Cracovia-Polonia oraz Cracovia-Żagle zakończyły się remisami. Ostatni pojedynek Polonia-Żagle był niezwykle zacięty. Przy remisie 7-7 zdecydowaliśmy, że kto strzeli bramkę ten wygrywa i tego złotego gola na wagę zwycięstwa zdobyły Żagle! Ogromnie zmęczeni ojcowie, trener oraz młodzi piłkarze z uśmiechem i radością w sercu opuszczali obiekt przy Konwiktorskiej 6.

Niedziela to piłkarska część turnieju. Chłopcy grali według systemu każdy z każdym w hali przy ulicy Poezji (Falenica). Turniej dla odważnych został rozegrany według formuły bezpunktowej i ostatecznej klasyfikacji. Całość przebiegała w przyjaznej atmosferze i duchu fair play. Mogliśmy zobaczyć wiele pięknych akcji, goli oraz interwencji bramkarzy. Na koniec został także rozegrany mecz między trenerami a reprezentacją Rodziców.

Celem naszej inicjatywy było ukazanie odwagi jako ważnej wartości w życiu każdego uczestnika. Ponadto radość z gry młodych piłkarzy oraz zdjęcie z nich presji wyniku, aby bez strachu przed popełnieniem błędu odważnie próbowali niełatwych rozwiązań boiskowych.

Wszystkie drużyny otrzymały takie same puchary, a zawodnicy pamiątkowe medale i dyplomy.

Specjalne wyróżnienia:

Puchar za najładniejszą grę: Polonia Warszawa

Statuetka za wspaniałą postawę fair-play: SF Wilanów

Statuetka dla najodważniejszego zawodnika: Filip Wojtaś (FAMP Celestynów)

Źródło: http://ukszagle2005.futbolowo.pl/news,2227641,odwazni-w-muzeum-powstania-warszawskiego-i-falenicy-.html